niedziela, 30 stycznia 2011

Ateist needed, research started.

Tak naprawdę prawdziwych ateistów trudno spotkać - każdy w coś wierzy, chociażby w najbardziej oczywiste rzeczy, takie jak to że nad głowami w nocy mamy gwiazdy, że droga mleczna istnieje. Prawdziwy ateista oprócz niewiary w Boga, boga czy bóstwa nie wierzyłby istnienie wszechświata, we wszystko czego nie może doświadczyć. Dotykając. Smakując. Gryząc. Całując. Połykając. Kopiąc. Wdychając. Macając. Wciskając. Zaciągając się. Kładąc się. Obserwując. Obliczając. Potykając się. Mocując się. Przyklejając. Odpychając. Żyjąc z tym. Nie wierzyłby w istnienie wyrostka robaczkowego nie biorąc go w dłonie i wkładając do buzi by mieć pewność że na pewno istnieje. Wtedy mógłby powiedzieć że wie że wyrostek robaczkowy, noga, piasek istnieje - bo go doświadczył. A może nawet wtedy by nie wiedział, bo by nie wierzył w istnienie tego wszystkiego? Żyłby w przeświadczeniu że wspomnienia nie istnieją, że dzisiejsza pewność że zjadł kiełbasę z twarogiem na kolację poprzedniego dnia jest niczym więcej jak wciśniętym mu do głowy kłamstwem? Chciałabym poznać prawdziwego ateistę o ile taki istnieje. Chciałabym z nim porozmawiać. O ile istnieje.
Ale ponieważ:
 To powiem inaczej. Prawdziwy ateisto, o ile istniejesz, spotkam cię, przygotuj się sumiennie, pytania będą trudne. Adios, i do zobaczenia.

sobota, 15 stycznia 2011

Podróż Wędrowca Do Świtu



'Czasem zamiast gonić za tym co straciłem, lepiej przyjąć to co zostało mi dane' - Książę Kaspian
Opowieści z Narnii, Podróż Wędrowca do Świtu


Piękny Film, epitet najtrafniejszy według mnie to 'szlachetny'. Mniej akcji niż w poprzednich częściach, postawili raczej na filozoficzne podejście to tematu, całokształt nie traci jednak na wartości przez ten fakt. Nie wywołał u mnie łez, ostatnio niczemu na to nie pozwalam, nie znaczy to jednak że u Was również nie wywoła. Życzę Wam tego i gorąco polecam tą baśń.

xoxx

wtorek, 11 stycznia 2011

zapomniana krytyka i brak poglądów.


Niektórych rzeczy nie da się zapomnieć, inne, mimo że chciałoby się je pamiętać tak dokładnie i wyraźnie, jakby się zdarzyły wczoraj, po prostu się zapomina - przestajemy pamiętać szczegóły, czasem nawet fakt, że takie wydarzenie miało miejsce w naszym życiu. To smutne? Nie. Więc może to dobrze? Tego nie wiem. Ale skoro zapominamy o tylu rzeczach z przeszłości, to należy zadbać by mimo tych zapomnianych aspektów 
wciąż było coś do pamiętania. Np. Tramwaj, autobus, las, park, rzeka, jezioro, mieszkanie, ruiny, przyjaciel, koleżanka, wróg, przeciwnik. Nowe przeżycia. Czy jest do ni/e\ch potrzebne życie, nie tylko z własnymi przekonaniami, albo również według nich? Według swoich idei, priorytetów? Podobno człowiek bez celu jest zdolny do wszystkiego. Podobno człowiek bez wartości jest zdolny do wszystkiego. Podobno człowiek bez boga jest zdolny do wszystkiego. Różni ludzie wyrażają swoje opinie na ten temat, nie ma tych złych i dobrych, fałszywych i prawdziwych, bo to są opinie. Opinie często krzywdzące, pokrywające się z życiem tylko częściowo. Ludzie wyrażają je zbyt często, czy właśnie za rzadko? W sprawach ważnych, na dużą skalę, są często zmanipulowani, skorupcjowani, bez własnych poglądów, powtarzający tępo w najlepszym przypadku, w gorszym szczerze w to wierząc, opinie większości. W sprawach małych, nieistotnych można by powiedzieć że są to bezwzględnie niepohamowani. Niepohamowani przed czym? Przed krytyką. Krytyka buduje, ale nie każdego. Czy powtarzanie pięciolatkowi przy każdym posiłku, że je jak świnia, naprawdę zmotywuje go do poprawy? U większości pięciolatków nie. Dzieci mają na to zbyt 'słabą psychikę' i może jeden lub pół procenta rzeczywiście nauczy się w miarę estetycznie jeść, ale reszta z nich pobiegnie do pokoju płakać, rzuci talerzem lub sztućcami o ziemię, zacznie wrzeszczeć lub będzie miała uraz do końca życia. 'Słaba psychika'. Co to tak naprawdę oznacza? Pojęcie względne i nieodpowiednie jak wszystko naokoło, jak większość rzeczowników abstrakcyjnych. Co oznacza 'nienawiść' czy 'miłość'? Gdzie się kończy prawda a zaczyna kłamstwo? Czy można przestać żyć? Co to jest 'koniec'? Kiedy się zaczął 'początek'? Na jakiej podstawie powstają skojarzenia? Czy można kogoś zabić?



Dziękuję Panu A Zet za sugestie odnośnie poprawnej korekty:)

niedziela, 9 stycznia 2011

Nickelback. Ja ich ubóstwiam po prostu !

Zdjęcie z podpisem dla kumpla

Chciałabym napisać tak jak zrobiła to blackcherry - 'my blog is so dead xD goshh some other day then'  i nie pisać tu już więcej, ale jednak na razie się powstrzymam i zobaczę - może ożyje. Jak na razie przechodzę na Nie taka oczywista. 

xoxx

piątek, 7 stycznia 2011

A bo dawno już nie było. Nuty oczywiście.

Rise Against
the Good Left Undone


the fields where nothing grew but weeds i found a flower at my feet
planted there in my direction i wrapped a hand around its stem
i pulled until the roots gave in finding now what i been missing and i know
so i tell myself tell myself it's wrong there's a point we pass in which
we can't return i felt the cold rain of the coming storm all because you

i haven't slept in so long when i do i dream of drowning in the ocean
longing for the shore where i can lay my head down i'll follow your voice
all you have to do is shout it out

inside my hands these peddles bound dried up falling to the ground
but it was already to late now i pushed my fingers through the earth
return this flower to the dirt so it could live i walked away now

but i know not a day goes by when i don't feel this wrong there's a point
we pass in which we can't return i felt the cold rain of the coming storm all
because you i haven't slept in so long when i do i dream of drowning in the
ocean longing for the shore where i can lay my head down i'll follow your
voice all you have to do is shout it out

all because of you [x3]
i haven't slept in so long when i do i dream of drowning in the ocean longing
for the shore where i can lay my head down inside these eyes of yous all
because of you i believe in angels not the kind with wings no not the kind with halos the kind that
take you home when home becomes a strange place i'll follow your voice
all you have to do is shout it out.

sobota, 1 stycznia 2011

Oh really?




Sylwester magiczny. Piękny. Niepowtarzalny. Za rok już taki nie będzie, nie ma najmniejszych szans. Będzie zupełnie inny, może dorówna tegorocznemu, ale raczej trudno je będzie porównać. Dziękuję wszystkim dzięki którym taki był.