Ok. Zaczynam zapominać że jak się jest w towarzystwie, to powinno się od czasu do czasu odezwać i poprowadzić tak zwaną 'konwersację'. U mnie zdolność do prowadzenia niezobowiązującej i niewiążące przy tym nic nie niosącej za sobą 'gadki' zaczyna zanikać.
***
Dajcie mi biały podkoszulek to stanę z wami,
guys.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz