Zjedzmy rzeczywistość, taką jaka jest. Bez doprawiania, koloryzowania, wyolbrzymiania i popadania w absoluty.
***
Zakwasy mam w każdym możliwym miejscu. Nie chcę o niczym mówić, pisać, myśleć. A powinnam.
***
Keczup, tak dla wyjaśnienia... Nie mam fetyszu na wodę, możliwe że to woda ma fetysz na mnie.
Poprawka - tekst o fetyszu na wodę był Kamila:P cofam cofam i sry:*
1 komentarz:
wtf?
ten twój fetysz na wodę to nie był mój tekst, chociaż z uprzejmości nie zaprzeczę ;P
Prześlij komentarz